Wśród uratowanych ubranek mojej koleżanki znalazła się też stara bawełniana sukienka, którą pamiętałem z czasów szkolnych że była fajna, króciutka i ładnie leżała na koleżance. Niestety teraz leżała w worku na szmaty i czekała aż któryś z mechaników ją pochwyci, podrze cenny materiał (bo mimo,iż sukienka była kusa to nadal posiadała sporo delikatnego materiału) i zużyje na brudnych częściach jakiegoś auta. Ale doczekała się mnie i leżała tóż pod białą bluzeczką wciśnięta w róg rozdartego wora z ubrankami :)
Dodane: 26.08.2014
Komentarze: