Przy przeglądaniu w warsztacie worka z ubrankami mojej koleżanki natknąłem się na ubranko, które zaparło mój dech w piersiach i zaskoczyło mnie, bo wśród bawełnianych, bluzeczek, koszulek, sukienek i majteczek natrafiłem na koszulkę nocną, która zupełnie nie pasowała do tego miejsca swoim wyglądem, stanem i materiałem, z którego była wykonana. Otóż natrafiłem na przeuroczą koszulkę nocną, która była z bardzo delikatnego, prześwitującego materiału, w bardzo dobrym stanie, nie zużytą, a jednak koleżanka oddała ją ojcu na czyściwo. Zapytałem od razu Ojca co to za koszulka? I czy się nadaje na szmaty? Odpowiedział, że to koszulka nocna córki i że oddała ją, bo była już za mała, a bielizny się nie oddaje do dalszego użytku tylko należy zutylizować. Zabrał koszulkę do warsztatu bo myślał, że się nada może do czyszczenia części, ale już inną koszulką próbował i jednak się nie nadaje. Zabrał mi tą koszulkę z ręki i wrzucił ją do kosza na zużyte już ubranka koleżanki i powiedział, że od razu niech leci do recyklingu, bo nic tu po niej. Napaliłem się na tą koszulkę, bo nie dość, że piękna to już jej los był przesądzony. Przed wyjściem, gdy ojciec koleżanki pierwszy wychodził to udałem, że mi coś wypadło i liczyłem, że ojciec koleżanki za mną nie wróci, całe szczęsci tak się nie stało i wyciągnąłem ze śmietnika tą koszulkę i wcisnąłem ją sobie za pazuche modląc się żeby przypadkiem nie wypadła mi po drodze albo co gorsza przy Ojcu, bo by się działo :) Ale tak się nie stało, koszulka nie poszła do recyklingu, bo na to nie zasłużyła :) Czyż nie pobudza zmysłów?

Dodane: 26.08.2014

Komentarze:


magda, Dodany: 03.09.2014, 21:30
ładna koszulka, dobrze że ją uratowałeś
olela, Dodany: 29.08.2014, 21:03
ładna
Agata , Dodany: 26.08.2014, 21:24
Została stworzona aby cieszyć ludzkie oko. Aby przyozdobić kobiece ciało wieczorową porą. Jednak została wygnana z własnej cichej sypialni i niespodziewanie ta delikatna nocna piękność, znalazła się w obcym towarzystwie ubrań codziennych. Zgnieciona i wciśnięta w worek. Niechciana i wyrzucona przez właścicielkę. Została uznana za bezużyteczną nawet w warsztacie... Wszyscy chcieli się jej pozbyć. Nikt nie chciał na nią patrzeć... Nikt nie chciał jej podziwiać... Tylko Nieznany dostrzegł jej delikatne piękno. Zauważył, że to nie jest jej świat. Że zasługuje na coś lepszego. Wykorzystując nieuwagę jednego z jej oprawców, niepostrzeżenie, zwinnym ruchem przytulił ją do swego serca :) Koszulka została ocalona a my możemy cieszyć nasze oczy jej subtelnym pięknem.
Imię:

Treść komentarza:

Wybierz swój avatar:

Anonim Pan Pani Chłopiec Dziewczynka Geek Żartowniś Luzak Złośnik Zagubiony

Przepisz kod:


Dodaj komentarz