Jak widać seksowna, markowa, droga bielizna też nie ma lekko w damskiej garderobie. Pierwszym moim uratowanym biustonoszykiem był ten z Triumpha. Niestety biustonoszyk nosił ślady zużycia, był wyblakły i widać było na miseczkach ślady zaciągnięć delikatnego materiału. Widać, że biustonosz był różowy, a po metce poznałem, że pochodził z Triumpha. Najpiewniej z powodu wyblaknięcia Właścicielka postanowiła się wyzbyć się go jednakże chyba chciała żeby ktoś jej biustonoszyk ocalił, gdyż pozostawiła go w przezroczystej siatce na stercie innych śmieci i aż żal było patrzeć gdy tak leżal tam i czekał biustonoszyk na pewną wywózkę w ostatnią podróż. Pochwyciłem go w tej siateczce i zabrałem ze sobą by już zawsze był bezpieczny :)

Wyblakły biustonoszyk Triumph

Dodane: 20.08.2014

Komentarze:


Agata, Dodany: 21.08.2014, 23:39
Wiele się w swojej karierze nanosił. Czynił życie swojej właścicielki lekkim. Co za to dostał? NIC. Tylko dlatego, że zachorował na bielactwo, i nie był już taki kolorowy... Właścicielka miała odrobinę szacunku dla niego i zostawiła go na widoku, nie przysypała innymi śmieciami. Nieznany mógł go dostrzec i pochwycić aby już nigdy nie czuł się osamotniony i bezpański.
Imię:

Treść komentarza:

Wybierz swój avatar:

Anonim Pan Pani Chłopiec Dziewczynka Geek Żartowniś Luzak Złośnik Zagubiony

Przepisz kod:


Dodaj komentarz